choćby jeden człowiek na świecie,
który osiągnął to, do czego dążysz,
to znaczy, że ty też możesz to osiągnąć.
Oj, nazwijałam się, nazwijałam.
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam serdecznie - Irena
Pozdrawiam serdecznie - Irena
Coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńśliczne a ile pracy
OdpowiedzUsuńPiękne, rewelacyjne, a do tego te zdjęcia. Świetna praca :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJej! Jakie oryginalne te bombki, śliczne. Takich jeszcze nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombasy, oj nazwijałaś się tych papierków , ale się opłaciło bo efekt cudny.
OdpowiedzUsuńFantastyczne!
OdpowiedzUsuńNapracoowałaś się, ale warto było, efekt cudny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDużo pracy, ale bombki robią wrażenie
OdpowiedzUsuńPodziwiam wytrwałość ;))
OdpowiedzUsuńJak widać opłaciło się pomęczyć ze zwijaniem,bo bomby wyszły bombowe;)
bardzo podobaja mi się zdjęcia,kapitalnie zrobiłaś te efekty.
Śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjj nazwijalas sie nazwijalas ,ale efekt koncowy Piekny :)))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIrenko zawsze podziwiam Twoje wyroby zawijane. Bombki bombowe!
OdpowiedzUsuńte bombeczki wyszły Ci bajeczne ..śliczne są
OdpowiedzUsuńświetne to jest, kocham takie rzeczy
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie!
Blog jest o szyciu, modzie http://toniejesttrudne.blogspot.com/
:) :)
śliczne podziwiam za cierpliwość
OdpowiedzUsuń