niedziela, 21 lipca 2013

Miśnia

20 lipca pojechałam z PTTK - iem do Muzeum Porcelany w Miśni. Była tu produkowana pierwsza europejska porcelana. Zakład rozpoczął działalność na początku XVIII w. Porcelanę twardą, kaolinową wynalazł w Dreźnie  w 1709 r. Jan Fryderyk Boettger. Zajmował się próbami zamiany pospolitych metali w złoto. Zyskał dzięki temu tak duży rozgłos, że nawet elektor saski, a zarazem król Polski - August II Mocny, uwierzył w jego umiejętności uzyskiwania złota i otoczył alchemika opieką. Złota Boettger nie zrobił, za to ofiarował królowi porcelanę, która przydała wielkiego splendoru dworowi. W 1710 r. król przeniósł fabrykę z Drezna do Miśni, dając początek sławnej na cały świat miśnieńskiej fabryce porcelany.
Oto fotorelacja.

król August II Mocny 

 Porcelanę odlewa się w formie

lub kształty toczy na  kole.
 Pracownica nanosi poprawki
  i dokleja precyzyjnie drobne elementy.
  Gotowe produkty maluje się specjalną czarną farbą,

która po wypaleniu jest niebieska.
Maluje się też kolorami.
Przedmioty wypalane są w piecu i o kilka procent zmniejszają swoją wielkość.

Figurka po i przed wypaleniem.
Cała produkcja jest ręczna. Znajduje się tu wiele ciekawych ekspozycji, jest także sklepik, w którym można nabyć porcelanowe bibeloty. Ceny w euro widoczne na niektórych produktach są bardzo przystępne.
- porcelanowe obrazy





A to niektóre eksponaty z muzeum.


















I tak zwiedziliśmy  muzeum. Dziękuję za wspólną wędrówkę.

9 komentarzy:

  1. Wspaniała wyprawa,dzięki Tobie i ja mogłam podziwiać te wszystkie cacka:)Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna fotorelacja;) dziękuję. Uwielbiam taka piękną porcelanę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Porcelana piękna i jest na czym oko zawiesić.
    Co do przystępności cen,to chyba sprawa względna,bo jak dla mnie 350 euro za dzbanuszek,to mało nie jest.Oczywiście miśnieńska porcelana swoją wartość mieć musi,ale własnie z tej racji nie jest to produkt dla każdego;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekna porcelana :) Patrzac sie na ceny balabym sie tam jechac z dziecmi :):) Suuper wycieczka :) Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiło mnie to zmniejszenie wymiarów figurki po wypaleniu :) ciekawe jaka jest temperatura w piecu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna porcelana,naprawdę nie można się nacieszyć-COŚ PIĘKNEGO.Pozdrawiam serdecznie.J

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za wspaniałą fotorelację :) Porcelana jest cudna !
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawdziwe cudeńka, nie mogę się napatrzeć:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna podroż po muzeum. Uwielbiam porcelanę i piękne rzeczy. czy ty wiesz że Ja jestem z wykształcenia zdobnik ceramik. Pracowałam 35 lat temu w Porcelanie w Bogucicach zdobiłam porcelanę. Na facebooku w tle jest złocona porcelana to Ja ją malowałam. https://www.facebook.com/zofia.migas
    Pozdrawiam Zosia i dziękuję za wizytę.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.