niedziela, 27 kwietnia 2014

pychotki, stokrotki - i tylko się nie śmiej...

Wiedziałaś o tym, że kiedy czujesz się przygnębiona, możesz zmienić to dosłownie w ciągu chwili? Nastaw jakąś piękną muzykę albo zacznij śpiewać - to zmieni Twoje emocje. Albo pomyśl o czymś pięknym. Pomyśl o maleńkim dziecku albo o kimś, kogo naprawdę kochasz, i trwaj przy tym obrazie. Utrzymuj tę myśl w sobie. Odseparuj się od wszystkiego z wyjątkiem tej myśli. Gwarantuję, że zaczniesz czuć się dobrze.

Czy  znasz zioła do jedzenia?

Jak podaje dr Jadwiga Górnicka w książce "Apteka natury" ziół do jedzenia nie parzymy, ani nie gotujemy, ale jadamy w niewielkich ilościach - np. posypujemy kanapki, dodajemy do surówek. 

Zioła do jedzenia:

pokrzywa, kozieradka, ziele rzepiku, krwawnika, bylicy pospolitej, bukowicy, świetlika, bluszczyka, macierzanki, werbeny, tymianku, przetacznika, bratka polnego, kwiat stokrotki, owoc dzikiej róży, korzeń podróżnika, kuklika, liść czarnej porzeczki, maliny, szyszki chmielu - każde z nich można zażywać sproszkowane, wystarczy raz na dzień mniej niż pół łyżeczki.

Zaczęłam od suszenia pokrzywy i  stokrotek.
Są suszone w temperaturze 30 stopni.
Mam już dwa duże słoiki stokrotek i trzy pokrzywy, a to jeszcze nie koniec. Należy spieszyć się z pokrzywą, bo  zbieramy przed kwitnięciem, w maju.
Stokrotki mogą też być ogrodowe.
W następnym poście o pychotkach!

5 komentarzy:

  1. Moje ulubione kwiatuszki :):) Czasem warto sie czegos nowego dowiedziec. U mnie dzieciaczki wlasnie rozlozylo przeziebienie i juz pomalu i mnie rozklada ,nie ma co trzeba myslec pozytywnie :) Milej niedzieli Ci Zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Suszone stokrotki, to coś nowego. Może warto spróbować?
    Pozdrawiam niedzielnie, zwłaszcza że pogoda się poprawiła i da się wyściubić nos za drzwi :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuje za przypomnienie o zbieraniu pokrzywy, gdyż chciałam w tym roku ją zasuszyć.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się, ziołami warto wzbogacać swój jadłospis. Należy racjonalnie korzystać z darów natury. Ja co roku wybieram się na zbiór pokrzywy i zawsze coś mi w tym przeszkadza, może teraz się wreszcie uda. Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację nie ma jak suszone zioła. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.