Pamiętacie kotka wędrowniczka?
http://milydrobiazg.blogspot.com/2013/12/kotek-wedrowniczek.html
Oddałam go na nagrodę w konkursie organizowanym przez http://babylandiaa.blogspot.com.
I tak kotek już nie siedzi wśród kłębuszków włóczki, a cieszy Marcelinkę, która go wygrała.
Piękny widok szczęśliwej buźki.
Widok cudny, kociak słodki a uśmiech dziecka bezcenny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudna :-) i jaka radość :-) aż chce się tworzyć :-)dla takich uśmiechów
OdpowiedzUsuńMasz rację - piękny widok :) Nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńSuper nagroda :)
OdpowiedzUsuńPozytywne pozdrowienia z www.decustyle.blogspot.com :D
Dziewczynka szczęśliwa, a kocisko bardzo sympatyczne :)
OdpowiedzUsuń