poniedziałek, 31 marca 2014

Powrót do karteczek

Wszystko, co dobre, jest już w nas samych. Nie trzeba się radykalnie zmieniać, karcić i bić po łapach za przewinienia i słabości. Trzeba poszukać w sobie siły, która tam jest, rozpoznać swoje mocne strony i pielęgnować to, co nas tworzy.

 Na prośbę koleżanki zrobiłam kilka zaproszeń na komunię jej  córki.
Przy okazji nowego bałaganu popełniłam karteczki urodzinowe.
 
 

7 komentarzy:

  1. Śliczne zwłaszcza te dla dzieci: krasnalek i myszka. Pozdrawiam i zapraszam na moje candy http://decoupajage.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne i oryginalne. Zwłaszcza te kolory porywają:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj, no i piękne te "poczynania" wyszły. Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę urzekające są te karteczki. Takie wesołe i kolorowe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjne karteczki, niby proste a jednak majstersztyk
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.